Drogie Smerfy!!!
Bardzo Was przepraszam za tak długą nieobecność. Nie będę Wam wciskać kitów o Bóg wie czym. Jak wiecie, jest to ostatni miesiąc nauki. I po prostu nie miałam jaki i kiedy napisać posta. Tak samo ten post jest o niczym. Koniec roku bardzo odbił się na blogu(widać to nawet po wyświetleniach). Nie mamy czasu na nowe kreatywne i zwariowane pomysły, ale to nie dlatego, że nam się nie chce. Skupiamy się nad rzeczą przy której musimy zaangażować ludzi i znaleźć miejsce(a u nas w mieście jest ciężko)Powiem wam tyle że całe nasze trio szykuje dla Was niespodziankę która ukaże się 1.06.2014- dzień dziecka. Rzecz jest jeszcze niepewna, bo brakuje nam najpotrzebniejszej rzeczy. Mamy nadzieje że nam się jednak uda i Wam się to spodoba. Trzymajcie za nas kciuki !!!!!
Bardzo Was przepraszam za tak długą nieobecność. Nie będę Wam wciskać kitów o Bóg wie czym. Jak wiecie, jest to ostatni miesiąc nauki. I po prostu nie miałam jaki i kiedy napisać posta. Tak samo ten post jest o niczym. Koniec roku bardzo odbił się na blogu(widać to nawet po wyświetleniach). Nie mamy czasu na nowe kreatywne i zwariowane pomysły, ale to nie dlatego, że nam się nie chce. Skupiamy się nad rzeczą przy której musimy zaangażować ludzi i znaleźć miejsce(a u nas w mieście jest ciężko)Powiem wam tyle że całe nasze trio szykuje dla Was niespodziankę która ukaże się 1.06.2014- dzień dziecka. Rzecz jest jeszcze niepewna, bo brakuje nam najpotrzebniejszej rzeczy. Mamy nadzieje że nam się jednak uda i Wam się to spodoba. Trzymajcie za nas kciuki !!!!!
Klaudia and Juliett
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz