Siemanko Smerfy!
Dzisiaj razem z Klaudią i Alex (no i resztą naszej deczko poronionej klasy) byłyśmy na jakimś spotkaniu. W sumie to nie wiem o czym było, ale kto by się tym przejmował. Ja nigdy nie słucham w szkole. No, cóż w pewnej chwili zeszło chyba na temat wywożenia młodych dziewczyn za granicę (dobrze wicie w jakich celach :) Ukradkiem powiedziałam Klaudii, że jestem w mafii. Zaśmiała się, ale powiedziała, że ona też. Tak się zgadałyśmy, że wyszło, że obie jesteśmy w mafii "Czarny pelikan". Potem zaczęłam się pytać osób obok do jakiej mafii należą, bo albo są w mafii albo są księżami (ja nie mogę! Jak to słowo mnie denerwuje. Czemu nie można powiedzieć: księdzami?!) Wracając... potem powstała grupa różowych jeżozwierzy i błękitnych panter. Uważam, że nasz pomysł na utworzenie czegoś w stylu gangów jest genialny. Jak macie jakieś pomysły na inne nazwy to piszcie w komentarzach, a może chcecie do jakiejś mafii należeć? Nie no, dobra mam zrytą psychikę, bo na obiedzie (mniam, normalnie obiady w mojej szkole są tak pyszne i pożywne...:* ) rozmawiałam z koleżanką o homoseksualistach. Cały czas muszę poruszać ten temat, aby udowodnić jej jaka jest nienormalna. Ona czyta lub ogląda (albo to i to) jakieś japońskie pornosy. No, błagam jak mam z takimi ludźmi żyć?! Zajęcia ze szkolną panią pedagog nic nie pomagają... A może by tak zapisać się do psychiatry? Co o tym sądzicie? Aha i zapraszam na aska: ask.fm/TheEternalKids
Giulietta ( dlatego tak napisane, bo oglądałam Rome i Julię tylko, że włoską wersję!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz