W tym poście dowiecie się bardzo, ale to bardzo ważnej rzeczy....tyrrrrrrrr (wyobraźcie sobie tremolo na werblu, a jak nie wiecie co to jest... to... nie, nie wytłumaczę Wam, ponieważ to jest bardzo trudne do wytłumaczenia. To po prostu jest taki tyryrytyryry) O czym to ja chciałam...? Aha! Zanim jednak dowiecie się medżikowej informacji muszę Wam powiedzieć, że pisząc to poświęcam się na maxa! Mam się uczyć geografii i angola, ale wolę popisać głupoty, których i tak nikt nie przeczyta i w ogóle załamie się nad moim debilizmem. Ja po prostu muszę coś napisać, bo dawno tego nie robiłam. Dobra, tą megaśną informacją jest to, że jestem reporterem w szkolnej telewizji! Extra, co? Ja nie mogę! Jestem tak tym podjarana, że normalnie nie wierzę! Nie wiem czy mogę wstawić tu linka do pierwszego odcinka, w którym jestem. (co z tego, że mówię tam 4 zdania) Najpierw muszę to ustalić z Klaudią, bo ta będzie miała znowu jakieś wonty. A w ogóle to od... dobra nieważne, nie pamiętam kiedy to było... Klaudię teraz będziemy nazywać Dudusiem, co Wy na to?
Jak byście nie wiedzieli to właśnie Duduś Wesołek i ktośtam.
A może macie Muszę Wam się pochwalić, bo razem z Dudusiem ( ej, to fatalnie brzmi, nie?) zostałyśmy wolontariuszami w teatrze. Ale fajnie! W niedzielę będzie nasz pierwszy wolontarialny wyczyn. Aha! No, i byłyśmy na takim przedstawieniu o tytule "KUPA''. Tak naprawdę to to był skrót, ale pełnej nazwy nie pamiętam. Chciałabym Wam go opisać, ale nie umiem się wysłowić, więc mam nadzieję, że Klaudia to zrobi, bo naprawdę było zabójczo! Jeden facet wylał całego szampana!
Juliett
No, to dozobaczonka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz